2007-03-31

The Bolshoi - Away: Best Of The Bolshoi (1999)


"Nie uważam abyśmy brzmieli jak jakiś inny zespół. To nie jest nic zamierzonego - po prostu robimy to co robimy. Jesteśmy prawdziwym zespołem... prawdziwymi ludżmi, którzy lubią to co robią, pracujemy razem i nie jesteśmy podatni na wpływy muzyczne z zewnątrz. Nie mówię, że jesteśmy inni, ale ludzie mają takie mniemanie o nas. Nie wiem jak brzmi nasza muzyka, i nie sądzę aby ktokolwiek inny to wiedział!" Tyle o muzyce The Bolshoi mówi Trevor Tanner, charyzmatyczny wokalista zespołu. "Panie i Panowie, prezentuję wam The Bolshoi: Najlepszy zespół o którym nikt nie słyszał. Oto wspaniały przegląd najciekawszych momentów z ich przeszłości."



1. Away II
2. Books on the Bonfire
3. Lindy's Party
4. Happy Boy
5. Mary
6. Sunday Morning
7. T.V. Man
8. Funny Thing
9. Foxes
10. Please
11. Master of the World
12. Someone's Daughter
13. Giants
14. Barrowlands
15. West of London Town

2007-03-29

Howard Jones - Cross That Line (1989)


Po trzech latach przerwy, Howard powraca z kolejnym albumem, który trochę zaskoczył fanów. Muzycznie chyba najlepsza dotychczasowa produkcja Jonesa, ale brak jej świeżości, polotu i energii, które były obecne na poprzednich albumach. Howard zmienił rześkość i lekkość swoich utworów na rzecz wydłużenia czasu trwania. Największy przebój to pamiętny Everlasting Love, a z koleji najlepszy utwór na płycie to Out Of Thin Air, wykonany przez Howarda tylko na fortepianie, bez śladu syntezatorów. To coś nowego w karierze artysty, prawdziwa perełka.



1. The Prisoner
2. Everlasting Love
3. Powerhouse
4. Last Supper
5. Cross That Line
6. Out of Thin Air
7. Guardians of the Breath
8. Fresh Air Waltz
9. Wanders to You
10. Those Who Move Clouds


2007-03-27

Howard Jones - One To One (1986)


Kolejny album Howarda Jones'a, który przyniósł nam pewne zmiany w kompozycjach i tekstach. W wersji CD tej płyty dodano utwór No One is to Blame nagrany na nowo z Philem Collinsem na bębnach i w chórkach.



1. You Know I Love You... Don't You?
2. The Balance of Love (Give and Take)
3. All I Want
4. Where Are We Going?
5. Don't Want to Fight Anymore
6. Step into These Shoes
7. Will You Still Be There?
8. Good Luck, Bad Luck
9. Give Me Strength
10. Little Bit of Snow
11. No One is to Blame

2007-03-24

Ultravox - Slow Motion (1993)


Zespół okrzyknięty wiodącą formacją nurtu New Romantic debiutował w 1974 roku jako Tiger Lily. Animatorem grupy był wokalista John Foxx (prawdziwe nazwisko Dennis Leigh) - były student sztuk plastycznych, a składu dopełnili Chris Cross (b, voc), Billy Currie (kbds, viol) Warren Cann (dr) i Steve Shears (g). Do 1976 roku muzycy ci odbyli setki prób, lecz udało im się dać zaledwie 5 koncertów. W 1977 roku Tiger Lily zmienił nazwę na Ultravox, podpisując kontrakt z firmą Island i nagrywając dla niej dwa albumy - Ultravox! i Ha!-Ha!-Ha!. Obie płyty przeszły niezauważone przez odbiorców, zostały też skrytykowane przez dziennikarzy, porównujących Ultravox do Roxy Musix, Cockney Rebel i Davida Bowiego. Wtedy grupę opuścił Steve Shears. Zastąpił go Robin Simon, były muzyk Neu, z którym Ultravox zrealizował w studiach Conny'ego Planka w Kolonii album Systems Of Romance. Mimo zainteresowania coraz większej ilości fanów, Ultravox i tym razem nie odniósł sukcesu - w konsekwencji odeszli Foxx i Simon, a firma Island zerwała kontrakt.
Przyznam, że gdy pierwszy raz słuchałem tych płyt w audycjach T.Beksińskiego, to miałem mieszane uczucia - co to niby jest? przecież Ultravox jaki znałem to grupa New Romantic. Należy traktować te płyty jako zupełnie osobny rozdział w historii grupy i nie łączyć ich z późniejszymi wydawnictwami nagranymi pod kierunkiem Midge'a Ure'a. 
Slow Motion to album kompilacyjny, zawiera wybrane utwory z początkowego okresu działalności grupy 1977-1980.



1. Young Savage
2. Rockwrock
3. Cross Fade
4. I Want To Be A Machine
5. Life At Rainbow's End (For All The Tax Exiles On Main Street)
6. Slip Away
7. Just For A Moment
8. Slow Motion
9. Dangerous Rhythm
10. Quiet Men
11. Distant Smile
12. While I'm Still Alive
13. My Sex
14. The Wild The Beautiful And The Damned


2007-03-22

Killing Joke - Love Like Blood 12" (1985)


Jeszcze małe uzupełnienie do płyt Killing Joke, czyli singiel Love Like Blood - 
największy przebój grupy z winylowego 12" singla. 



1 Love Like Blood (Version) (6:42)
2 Love Like Blood (4:14)
3 Blue Feather (Version) (4:09)


2007-03-17

Howard Jones - Dream Into Action (1985)


Ciąg dalszy dyskografii...
Dobra muzyka synthpop powinna odprężać i sprawiać radość, a nie nudzić. I taki jest kolejny album Howarda Jones'a z 1985 roku. Oto porcja kolejnych przebojów Howarda, a wśród nich wyprodukowany wspólnie z samym Philem Collins'em, No One Is To Blame, singiel ten w samych tylko Stanach Zjednoczonych do dziś doczekał się ponad 3 milionów odtworzeń w rozgłośniach radiowych! Pozwoliłem sobie dodać również dwa remixy z tej płyty (gratis!) do tego postu.
Ciąg dalszy nastąpi...



1. Things Can Only Get Better
2. Life in One Day
3. Dream into Action
4. No One is to Blame
5. Look Mama
6. Assault and Battery
7. Automaton
8. Is There A Difference?
9. Elegy
10. Specialty
11. Why Look For The Key
12. Hunger For The Flesh
13. Bounce Right Back
14. Like to Get to Know You Well
+
Howard Jones - Like To Get To Know You Well (Remix)
Howard Jones - Things Only Get Better (12" Remix)


2007-03-15

Howard Jones - Human's Lib (1984)


Howard Jones (ur 1955) i jego debiutancki album Human's Lib wdarli się szturmem na listy przebojów w 1984 roku. Album był numerem 1 na listach sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii, USA, Japonii, Niemczech, Włoszech i Australii, sprzedając się w ilości 100 000 kopii w pierwszym tygodniu sprzedaży.
Howard od siódmego roku życia uczył się gry na fortepianie, studiował w Royal Northern School Of Music, z początku wykonywał fortepianowe przeróbki przebojów i standardów muzyki rozrywkowej. Z czasem zaczął wykonywać własne utwory z użyciem instrumentów elektronicznych klawiszowych. Przedstawił chwytliwe piosenki zainspirowane elektronicznym disco po jazz i muzykę klasyczną.
Naprawdę warto posłuchać tej płyty, to esencja synthpopu/new romantic lat 80tych. Przyznam się, że zawsze chciałem mieć taką fryzurę jak Howard, chociażby w teledysku do What Is Love, i czasem mi się nawet udawało stworzyć coś takiego na głowie :-)))
Ciąg dalszy nastąpi...



1 Conditioning
2 What Is Love?
3 Pearl In The Shell
4 Hide And Seek
5 Hunt The Self
6 New Song
7 Don't Always Look At The Rain
8 Equality
9 Natural
10 Human's Lib
11 China Dance (*CD bonus track)


2007-03-13

Killing Joke - Outside The Gate (1988)


Dzisiaj ciąg dalszy dyskografii Zabójczego Żartu.
W 1987 roku Coleman rozpoczął pracę nad solowym materiałem. Towarzyszył mu gitarzysta Geordie (Kevin Walker) i mimo, że kompozycje znacznie różniły się od dokonań macierzystej formacji, wytwórnia wymusiła na muzykach wydanie ich pod szyldem Killing Joke. Utwory ostatecznie trafiły na album 'Outside The Gate', najbardziej kontrowersyjną pozycję w dyskografii zespołu, zawierającą niemal popowe kompozycje. Eksperymenty i modyfikacje zaprowadziły zespół w ślepą uliczkę, ta płyta jest właściwie zaprzeczeniem oryginalnego  KILLING JOKE. Wkrótce po premierze zespół zawiesił działalność na dwa lata.



1 America
2 My Love Of This Land
3 Stay One Jump Ahead
4 Unto The Ends Of This Earth
5 The Calling
6 Obsession
7 Tiahuanaco
8 Outside The Gate
9 America (Extended Mix)
10 Stay One Jump Ahead (Extended Mix)


2007-03-11

VA - 80s Mix


Oto kolejne rzeczy, które wygrzebałem z zakamarków mojego dysku, czyli 4 mixy utworów z lat 80tych. Trochę New Romantic, Synthpopu, New Wave w czterech zgrabnie zmiksowanych częściach. Przyznam się szczerze, że nie wszystkie piosenki kojarzę... miłej zabawy w odgadywaniu wykonawców (min. Visage, Human League, Yazoo, Tears For Fears, ABC, Depeche Mode, Duran Duran, Soft Cell, Modern English, Billy Joel, Kenny Rogers, A-HA, Pet Shop Boys, Thomas Dolby).

80's Big New Wave Megamix ( X-Mix) 13'19"
80's Megamix Ultimix 80's Mix 14'31"
80's Megamix Old Romantix 07'37"
80's Mix Rock'n'New Wave Megamix 19'05"

2007-03-09

Killing Joke - Brighter Than A Thousand Suns (1986)


Dzisiaj ciąg dalszy dyskografii Zabójczego Żartu.
Kolejny album to Brighter Than A Thousand Suns. Co prawda brzmienie na tym krążku jest jeszcze bardziej wygładzone w porównaniu z Night Time, ale z perspektywy czasu większość materiału z "Brighter..." robi piorunujące wrażenie, np. melodyjne "Wintergardens", lodowate "Sanity" czy smutne "Love Of The Masses". I znowu mroczny klimat płyty jest świetnie podtrzymywany przez instrumenty klawiszowe, choć momentami słychać tu elementy muzyki funk. W efekcie mamy jednak do czynienia z jedną z najlepszych płyt zespołu.
Ciąg dalszy nastąpi...



1 Adorations
2 Sanity
3 Chessboards
4 Twilight Of The Mortal
5 Love Of The Masses
6 A Southern Sky
7 Victory
8 Wintergardens
9 Rubicon
10 Goodbye To The Village
11 Exile

2007-03-07

Killing Joke - Night Time (1985)


Od początku istnienia grupy jej głównym motorem napędzającym jest Jaz Coleman (Jeremy Coleman). Człowiek - orkiestra. Aktor, kompozytor muzyki klasycznej, klawiszowiec, producent, a przede wszystkim wokalista. Potrafi śpiewać w zaskakująco dwojaki sposób - liryczny i nastrojowy oraz wściekły i złowieszczy. Zanim jednak rozpoczął karierę śpiewaka, współpracował jako pianista z zespołem Matt Stagger Band, w którym poznał perkusistę Paula Fergusona. Panowie postanowili wspólnie opuścić grupę i stworzyć coś własnego i innowacyjnego.
Był to koniec lat siedemdziesiątych - na muzycznej scenie królował wówczas punk rock. Takie tez było pierwsze wcielenie zespołu, który postanowili nazwać Killing Joke - trochę z przekory, trochę by ośmieszyć ówczesną modę. Do nowej formacji szybko dołączyli utalentowani muzycy - gitarzysta Geordie Walker i basista Martin Youth Glover. Szybko ukazała się także pierwsza epka - "Almost Red". Jak to zwykle bywało z młodymi angielskimi zespołami, Killing Joke raz-dwa trafili pod strzechy kultowego DJa BBC Radio One - Johna Peela. O dziwo, zespół tak spodobał się słuchaczom programu, że jego sesja jest do dziś najbardziej popularną wśród tysięcy, jakie wyszły spod rąk Peela. W 1981 roku ukazał się długo oczekiwany debiutancki album. Płyta pełna surowości, agresji, przedziwnych, połamanych brzmień. Killing Joke długo nie mogli zdjąć etykietki "post punk", jednak w połowie lat osiemdziesiątych zarówno teksty jak i muzyka, zaczęły ulegać ewolucji. Teksty, ze względu na zainteresowanie się Colemana okultyzmem, ze sfer politycznych i globalnych przeszły na stronę ludzkiej duszy, jej pragnień i namiętności oraz śmierci. Paradoksalnie, doprowadziło to do rozpadu zespołu.
Jaz, przerażony zbliżającą się Apokalipsą, wyprowadził się do Islandii. Youth i Ferguson założyli nową formację, Brillant. Ferguson poznał w tym czasie basistę Neon Hearts, Paula Revena, z którym wybrał się w 1985 roku do Colemana. Spotkanie to zaowocowało powrotem Killing Joke w postaci znakomitego albumu "Night Time". Grupa zyskała całkowicie nowe brzmienie, zafascynowane chodnym i statycznym brzmieniem. Na mroczną atmosferę płyty wpłynęło także miejsce jej nagrania - Berlin Zachodni. Z kolei pochodzacy z "Night Time" utwór "Love Like Blood" do dziś jest najpopularniejszą piosenką Colemana i spółki.
Ciąg dalszy nastąpi. Zapraszam do posłuchania...



1 Night Time
2 Darkness Before Dawn
3 Love Like Blood
4 Kings and Queens
5 Tabazan
6 Multitudes
7 Europe
8 Eighties


2007-03-06

VA - Fast Forward vol.01


W nawiązaniu do zestawów z cyklu 'The 80s Music' prezentuję podobną kolekcję świetnie zmiksowanych utworów w jedną całość. Mamy tu około 70min muzyki New Wave nonstop bez zbędnych przerw. Wspaniale się tego słucha. Polecam dzisiaj taki zestaw:



1 PETER SCHILLING - TERRA TITANIC
2 THE ALARM - THE PRESENCE OF LOVE
3 GARY NUMAN - ALL ACROSS THE NATION
4 AND ONE - METALHAMMER
5 NEW ORDER - BLUE MONDAY
6 REAL LIFE - SEND ME AN ANGEL
7 CAMOUFLAGE - LOVE IS A SHIELD
8 PETER MURPHY - ALL NIGHT LONG
9 MIDNIGHT OIL - THE DEAD HEARTH
10 THE GAME - WALK AWAY
11 INVISIBLE SPIRIT - GOLDEN DREAMS
12 MIDNIGHT - RUN WITH YOU
13 ORCHESTRAL MANOEUVRES IN THE DARK - ENOLA GAY
14 SOFT CELL - TAINTED LOVE
15 NO MORE - SUICIDE COMMANDO
16 DEPECHE MODE - PHOTOGRAPHIC
17 B-MOVIE - NOWHERE GIRL
18 RICHARD STRAUSS - ALSO SPRAH ZARATRUSTRA
19 THE STRANGLERS - ALWAYS THE SUN


2007-03-05

Soft Cell - The Art Of Falling Apart (1983)


"Jeśli usłyszę jeszcze raz to potworne plim plim, to podetnę sobie gardło" - tak w skrócie wyglądała opinia Marca Almonda na temat granego na koncertach w kółko wielkiego przeboju grupy "Tainted Love". Niełatwo jest być gwiazdą pop. A jeszcze trudniej być nią, gdy się absolutnie tego nie chce. Przed takim właśnie dylematem stanęli pod koniec 1982 roku Marc Almond i Dave Ball przystępując do nagrania trzeciej płyty (za drugą uznawany jest zbiór maksisinglowych wersji utworów - z debiutanckiego krążka duetu - pod wiele mówiącym tytułem "Non-Stop Ecstatic Dancing"). Jak wybrnąć z pojawiania się na pierwszej stronie pism typu "Popcorn" i "Bravo", szczególnie gdy ma się artystyczne ambicje? Nagrywając właśnie taką płytę jak "Sztuka rozwalania". Pomijając dwa hity ("Where The Heart Is" oraz "Loving You Hating Me") w starym dobrym stylu grupy, płytę promował skandalizujący "Numbers" (dokładnie chodzi o te "numerki" cyt."body one, body two, body three, body four" ;). I na tym koniec melodyjnych kawałków (pomijam "Kitchen Sink Drama", bo to jakaś fatalizująca pomyłka). Cztery pozostałe utwory to zupełnie inne Soft Cell - mroczne i wyraźnie niekomercyjne. Szczególnie wyróżnia się w tym towarzystwie "Baby Doll" (muzyczne tło dla horroru gore) oraz ziejący agresją utwór tytułowy. "Heat" to przykład świetnie uzupełniającej się melodii z tekstem. Wersja zremasterowana ma cztery świetne bonusy (maksisingle): znakomity "Martin" (zwróćcie uwagę na szepty "kill" między zwrotkami), prześliczne "Barriers" (aż szkoda, że utwór trwa jedyne 7 minut), a "It's A Mug's Game" zapowiada, co będzie się dziać na następnej płycie duetu. Jest oczywiście kolejna prowokacja chłopaków, czyli "Hendrix Medley": trzy najsłynniejsze kawałki Jimmy'ego - "Hey Joe", "Purple Haze", "Voodoo Child" - zagrane na klawiszach przez Balla (te solówki są rozpieprzające...) i zaśpiewane przez Almonda. Hendrix na syntezatorze? Tego trzeba posłuchać. Jedyne, co wkurza to - typowy dla remastered version - brak wkładki z tekstami. Szkoda, gdyż akurat na tej płycie są one niezwykle istotne.
(Bartek Makświej)



1 Forever The Same
2 Where The Heart Is
3 Numbers
4 Heat
5 Kitchen Sink Drama
6 Baby Doll
7 Loving You Hating Me
8 The Art Of Falling Apart
9 Hendrix Medley
10 Martin
11 Barriers
12 It's A Mug's Game

2007-03-03

John Foxx - The Garden (1981)(1993 Reissue)


John Foxx (prawdziwe nazwisko Dennis Leigh) absolwent sztuk plastycznych londyńskiego Royal Collage Of Art. Karierę muzyczną rozpoczął w 1974 roku od założenia grupy Fire Of London, którą w 1976 po kilku zmianach nazwy, ostatecznie przemianowano na Ultravox!. Z tym zespołem zrealizował trzy albumy: „Ultravox!” (’77), „Ha! Ha! Ha!” (’77) i „Systems Of Romance” (’78). W 1979 roku John Foxx zafascynowany możliwościami syntezatorów przystąpił do nagrywania płyt jako solista. Miał ambicje, bycia twórcą muzyki przyszłości opartej na nowoczesnym, elektronicznym brzmieniu. Jednak eksperymenty, które prowadził nie były niczym nowym, bo wyprzedził go Gary Numan. Tylko, że Foxx jako jeden z niewielu artystów, wydobył z bezdusznych instrumentów nadspodziewanie dużo uczucia.
Do realizacji The Garden Foxx zaprosił kilku muzyków - podobno partie instrumentalne nagrywane były na wolnym powietrzu, wśród liści i drzew. The Garden ukazał się we wrześniu 1981 roku, w okresie gdy styl "new romantic" tracił swoją elitarność, związana z nim moda zaczynała przemijać, a nowa odmiana syntezatorowej muzyki ulegała stopniowej komercjalizacji. The Garden stał się - zupełnie zresztą przypadkowo - podsumowaniem najlepszych tradycji "new romantic". Prócz tego, że jest także najwybitniejszym osiągnięciem artystycznym Foxxa. Teksty piosenek, reprodukowane na okładce fotografie, a także treść dołączonej do płyty książki Church zdradzają ponadto fascynacje światem antycznym oraz przyrodą. Subtelna i tęskna, nieco dekadencka muzyka, poetyckie teksty inspirowane romantyczną poezją, barwne zdjęcia witraży, zielonych ogrodów i zachodów słońca stanowiły niepowtarzalną całość. W słowach piosenek zawsze była mowa o miłości romantycznie idealnej i nieuchwytnej, gwałtownej i głębokiej. Muzyka, którą tworzył charakteryzowała się elegancją i ulotnością. Dzięki swej malarskości działała na wyobraźnię słuchacza. http://romantic-synthesis.blog.onet.pl



01 - Europe After The Rain
02 - Systems Of Romance
03 - When I Was A Man And You Were A Woman
04 - Dancing Like A Gun
05 - Pater Noster
06 - Night Suit
07 - You Were There
08 - Fusion Fission
09 - Walk Away
10 - The Garden
----------------------------
11 - Young Man
12 - Dance With Me
13 - A Woman On A Starway
14 - The Lifting Sky
15 - Annexe
16 - Wings And A Wind


2007-03-02

Altogether now...

I was just wondering if you would like to participate in presenting music on this blog. Anybody willing to do it - is welcomed. If you have music which matches this blog and you want others to get to know it, please feel free to leave a message here.
What do you think? Please comment...



Tak sobie pomyślałem, że zaproszę wszystkich chętnych do współpracy przy tworzeniu bloga. Jeżeli macie ciekawą muzykę, która pasuje tematycznie do prezentowanej tutaj i chcecie podzielić się tymi albumami z innymi kolekcjonerami to proszę o kontakt (email: jacyk@konto.pl lub gg: 2912805).
I co ty na to? Proszę o komentarze...

2007-03-01

VA - La Cage Sessions vol.03


W nawiązaniu do zestawów z cyklu 'The 80s Music' prezentuję podobną kolekcję świetnie zmiksowanych utworów w jedną całość. Mamy tu około 70min muzyki New Wave nonstop bez zbędnych przerw. Wspaniale się tego słucha. Polecam dzisiaj taki zestaw:



PETER SCHILLING - TERRA TITANIC
TEXAS - I DON´T WANT A LOVER
SIGNAL AOUT 42 - PLEASURE AND CRIME
WMTID - GO BIG RED
GRAUZONE - EISBAER
GUTHRIE HANDLEY - WHERE WAS?
PETER MURPHY - ALL NIGHT LONG
MIDNIGHT OIL - THE DEAD HEART
THE GAME - WALK AWAY
INVISIBLE LIMITS - GOLDEN DREAMS
ALPHAVILLE - DANCE WITH ME
MIDNIGHT - RUN WITH YOU
DEPECHE MODE - PHOTOGRAPHIC
NO MORE - SUICIDE COMANDO
THE SISTERS OF MERCY - ALICE
GODFATHERS - CAUSE I SAID SO
AIMLESS DEVICE - NO FRIEND OF MINE
PINK TURNS BLUE - YOUR MASTER IS CALLING
MIDNIGHT OIL - FORGOTTEN YEARS
CLOSE LOBSTERS - HEY HEY, MY MY (INTO THE BLACK)
McCARTHY - THE FALL